30 i 31 maja
30 - rano padał deszcz..Zamiast płynąć tramwajem wodnym,pojechaliśmy kolejką wycieczkową do Darłowa. Pan kierowca opowiadał nam o królu Eryku I i księżnej Zofii. Zatrzymaliśmy się na chwilę w kościele z XIV w. Po obiedzie spacerowaliśmy po Darłówku, a po kolacji byliśmy na placu zabaw, do 22.00 dziewczynki robiły piżamowe party.
31 - byliśmy o 12.00 w kościele. Spotkała nas niespodzianka - ksiądz franciszkanin z Rydułtów celebrował mszę świętą z akcentami humoru .Nigdy jeszcze nie uczestniczyliśmy we mszy prowadzonej w tak przyjaznej dzieciom atmosferze. Na koniec ksiądz zaprosił dzieci, aby wychodząc poczęstowały się lodami z okazji Dnia Dziecka. Po obiedzie spędzilismy czas na zabawach na plaży, a po kolacji na placu zabaw.